Nazywam się Tomasz Wrzesiński. Jestem osobą interesującą się antykami. Nie tylko je zbieram ale także odnawiam, przywracam im dawną świetność. Z mojego kolekcjonerstwa zrodziła się praca dająca mi utrzymanie.
Witam na mojej stronie internetowej, która jest jednocześnie blogiem opowiadającym o mojej działalności zawodowej oraz o fascynacji antykami, którą chciałbym się podzielić.

niedziela, 12 lutego 2017

Biały kredens.

Stoi sobie nieraz taki zapomniany kredens gdzieś w komórce czy na strychu, a tu przychodzi dzień kiedy ktoś decyduje się jemu dać drugie życie.


Ostatnio bardzo modne jest odnawianie dawnych kredensów kuchennych. Zresztą jest to szlachetne i dobre posunięcie ponieważ dzięki temu wiele z zabytkowych mebli zostaje uratowanych. I nie tylko że są uratowane ale też potem potrafią być prawdziwą ozdobą niejednego domu.
Wiele z tego typu mebli ludzie starają się odnawiać we własnym zakresie, jednak nie każdy dysponuje stolarnią. A często tego typu przedmioty wymagają znacznie więcej operacji niż tylko usunięcie starej farby. Przeważnie jest tak, że na sutek intensywnego użytkowania oraz stania przez długie lata gdzieś w zapomnieniu wymagają też wielu prac stolarskich. Najczęściej podstawy takich kredensów są najbardziej uszkodzone, niejednokrotnie wymagają wymiany podłogi w dolnej szafce lub wymiany nóg, zdarzają się też naderwane lub wyrwane drzwiczki czy całkowicie wytarte prowadnice w szufladach, bywają też elementy zniszczone przez owady czy grzyby. Wszystko to jest możliwe do naprawienia i dysponując odpowiednim zapleczem: doświadczeniem, narzędziami i materiałami można z takiego mebla uczynić coś bardzo ładnego.
Sam niejednokrotnie podejmuję się takich prac. Lubię potem patrzeć na zadowolenie klientów którzy podziwiają zaistniałą różnicę widząc piękny i odnowiony mebel, mając jeszcze w pamięci jak wyglądał wcześniej.












A po oczyszczeniu starych farb, uzupełnieniu braków w stolarce, wyczyszczeniu wnętrz, dobraniu odpowiednich okuć i uruchomieniu zamków, pomalowaniu i ponownym złożeniu potrafią potem tak wyglądać.



















4 komentarze:

  1. Czarujące są. Uwielbiam takie zmiany. Ja robiła taki: http://iamhungryforideas.blogspot.com/2015/12/kuchenny-kredens-cz-iv.html pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz :)
      Pragnę też przy tej okazji zaprosić wszystkich którzy odwiedzają mojego bloga aby zajrzeli także na link prowadzący do strony z powyższego komentarza bo warto.
      Pozdrawiam, Tomek.

      Usuń
  2. Świetna robota ! Jednak blaty zostawiłabym w ich naturalnym wyglądzie. Wykończone olejem do blatów. Stare drewno , sękate jest bardzo dziś pożądane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - blat w naturalnym drewnie wygląda bardzo ładnie :)
      Pozdrawiam, Tomek

      Usuń