Chciałbym pokrótce opisać dosyć nieskomplikowaną renowację kredensu z lat 1920/40 którą stosunkowo niedawno przeprowadziłem. Mebel miał raczej prostą ale bardzo przyjemną formę z racji swojej niedużej wielkości.
Stan kredensu można by uznać za stosunkowo dobry. Ponieważ konstrukcja mebla nie była naruszona, okleiny były w dobrym stanie , a główne mankamenty to wyblakła politura i ubytek dekoracji rzeźbiarskich na drzwiczkach dolnej szafki.
Najwięcej uwagi musiałem poświęcić na odtworzenie ubytków w aplikacjach na drzwiczkach. Pracę zacząłem od odrysowania i wycięcia szablonów z przezroczystego tworzywa biorąc wzór z istniejących fragmentów rzeźb. Potem z przygotowanych desek olchowych o odpowiedniej grubości wyciąłem pożądany kształt na podstawie szablonów. Następnie musiałem zgrubnie obrobić wycięte kształtki rzeźbiąc w nich dłutem i pomagając sobie mini frezarką.
Wstępnie przygotowane rzeźby i mniejsze uzupełnienia ubytków aplikacji należało dopracować. Gdy dorabianie rzeźb uznałem za skończone to przyłożyłem wszystko na swoich miejscach sprawdzając czy dobrze pasuje, a następnie przykleiłem uzupełnienia do drzwiczek.
Następnie już można było przeprowadzić standardowe prace przy usuwaniu starej politura, barwieniu drewna i politurowaniu powierzchni.
No i na końcu finalny efekt odnowionego kredensu po złożeniu do całości, uzupełniony o dobrane od nowa okucia mosiężne i dorobione kluczyki do zamków.
Mam nadzieję, że dobrze wygląda ;-)
Gdyby ktoś chciał skorzystać z moich usług i powierzyć mi podobny mebel do odnowienia to chętnie mogę się podjąć tego rodzaju lub innych prac przy renowacji mebli i innych zabytkowych wyrobów z drewna.